niedziela, 13 stycznia 2013

Rozdział piąty

perspektywy Mai


Otworzyłam delikatnie powieki, a swój wzrok przeniosłam na mój biały zegarek leżący na brązowej półeczce, stojącej obok łóżka. Wskazówki ułożone były w taki sposób, że wskazywały godzinę 10. Pierwszy raz, od dłuższego czasu się wyspałam. Może dlatego, że przed snem wciąż myślałam o Harrym? Tak, raczej tak. Polubiłam go, to jest pewne. Pobiegł za mną w kinie, pomimo tego, że nie musiał, pomógł mi. Dzięki niemu pierwszy raz od naprawdę długiego czasu uśmiechnęłam się szczerze, nie musząc udawać. Harry jest osobą, która… Która powoduje na mojej twarzy uśmiech.
Do szkoły miałam na godzinę jedenastą. Wstałam z wielkiego, brązowego łóżka, zaścielonego fioletową pościelą.
Udałam się do łazienki. Powoli zdjęłam z siebie krótkie, czarne spodenki oraz przewiewny, biały podkoszulek. Byłam naga, weszłam pod przysnic, odkręciłam wodę. Po chwili ta, energicznie spływała po moim zziębniętym ciele. Delikatnie gładziłam swoją skórkę niebieską gąbką, która oczyszczała moje ciało z potu.
Kiedy skończyłam, zakręciłam wodę, opatuliłam się niebieskim ręcznikiem, a włosy zwinęłam w tak zwany turban. Stanęłam przed lustrem. Umyłam zęby. Następnie zaczęłam na swoich powiekach malować czarnym eyelienerem kreski. Na nie nałożyłam delikatnie czarnego cienia do powiek. Byłam gotowa. Zostało mi jeszcze ubrać się co zazwyczaj nie zajmowało mi za dużo czasu. Podeszłam do wielkiej, mahoniowej szafy, która stała naprzeciwko mojego łóżka.
Wyjęłam z niej czarne rurki, poprzecierane na kolanach, białą bluzkę z napisem „Good Day”, na nią nałożyłam jasną jeansową kurtkę z ćwiekami na ramionach. Do tego dobrałam czarny srebrny naszyjnik w kształcie serca, który dostałam od babci na piąte urodziny.
Przed wyjściem zdążyłam zjeść kanapkę z serem, którą przygotowała mi wcześniej mama. Nie byłam za bardzo głodna, ale moja mama jak zwykle mnie zmusiła.
Około 10:50 znajdowałam się już na terenie szkoły. Pod drzwiami głównymi czekała na mnie Minie.
Dziewczyna pochodziła z Indii co oznacza, że miała ciemną karnacje, czarne włosy i ciemnie oczy. Przeprowadziła się tu, gdy miała piętnaście lat. Poznałyśmy się rok temu, gdy przyszła do mojej klasy. Teraz mamy po siedemnaście lat, czyli w kraju jest już dwa lata. Nie jesteśmy jakimiś wielkimi przyjaciółkami, po prostu dobrymi koleżankami. 
Siedziałam z Minie na korytarzu. Dziewczyna wciąż opowiadała mi o swoim pobycie w Grecji. Dopiero wczoraj wróciła, więc nie było jej w szkole poprzedniego dnia.Wciąż wsłuchiwałam się w jej słowa nic nie mówiąc. Kiwałam głową, uśmiechałam się, marszczyłam brwi, ale nic nie mówiłam, milczałam.
 Gdy skończyła, zapytała się mnie co robiłam, ponieważ nie miałyśmy ze sobą kontaktu. Nic nie odpowiedziałam. Tylko wzruszyłam ramionami i szybko zmieniłam temat. Nie chciałam wspominać o Harrym. Nie mam po co. Podoba mi się, ale ten związek i tak byłby bezsensu. Tak samo jak nie miał sensu związek z Joshem…
Lekcje minęły dosyć szybko z czego się bardzo cieszę.
Około godziny szesnastej byłam już w domu. 
Przywitałam się z mamą, która jak zwykle stała przy garach, podczas kiedy mój niewdzięczny ojciec siedział na kanapie przed telewizorem…
Zignorowałam to, a następnie udałam się na górę do swojego pokoju. Usiadałam na łóżko. Rozejrzałam się po pomieszczeniu. Jak zwykle, nic się nie zmieniło. Codziennie to samo. Wstaje, myje się, ubieram się, wychodzę do szkoły, wracam, jem, myje się, śpię. Mam dość już tego… Od dawna chciałam coś swoim życiu zmienić, ale najwidoczniej mi to nie wychodziło…
Po chwili na moim telefonie pojawiło się zdjęcie Harrego. Zrobił je sobie kiedy byliśmy w kinie, to znaczy jak ja wybiegłam a on pobiegł za mną, aby mnie pocieszyć no i wymieniliśmy się numerami. Zdziwiłam się trochę, ale bez zastanowienia nacisnęłam zieloną słuchawkę pod zdjęciem.
-Tak słucham? –Spytałam zdenerwowana.
-Cześć Maya. To ja Harry… -W jego głosie słyszałam jakieś zawahanie, niepewność, strach. Ciężko było mi go zrozumieć bo wciąż się jąkał.
–Wiem Harry, mam twój numer zapisany. –Powiedziałam z uśmiechem na ustach. Wciąż się  uśmiechałam, nie potrafiłam się powstrzymać…
-No tak… Przepraszam. Masz może dzisiaj czas? –Spytał a w jego głosie nadal można było dostrzec zdenerwowanie a także zawahanie.
-Mam –Powiedziałam. Nie potrafiłam wydusić z siebie więcej słów. Może nie wyglądam, ale jestem pewna, że cieszę się z tego spotkania jeszcze bardziej niż on, chociaż nie… Nie mam pewności, że on w ogóle się cieszy…
Oboje ustaliliśmy, że spotkamy się w Starbucksie przy ulicy Charing Cross za dziesięć minut, dlatego nawet się nie przebierałam, tylko od razu założyłam buty i wyszłam z domu.
Na podwórku padał deszcz, więc szybkim ruchem naciągnęłam kaptur na głowę i udałam się do kawiarni.
Po piętnastu minutach byłam już na miejscu, spóźniłam się. Harry już na mnie czekał, zmoknięty, zmarznięty. Wyglądał naprawdę uroczo ale… Nie mogę o nim tak myśleć, nie mogę się zakochać. Nie.
Kiedy Styles zauważył, że się do niego zbliżam uśmiechnął się i pomachał. Zrobiłam to samo, a po chwili podbiegłam do niego nie chcąc jeszcze dłużej być na deszczu.
Weszliśmy razem do kawiarni. Prawie wszystkie stoliki były zajęte, na szczęście jeden stolik obok okna był wolny.
Usiedliśmy.
-Cieszę się, że przyszłaś. –Powiedział z uśmiechem wciąż bawiąc się palcami. Spojrzałam w dół.
-Cieszę się, że zadzwoniłeś. Zdążyłam za tobą zatęsknić. –Powiedziałam żartobliwie.
-Jesteś inna wiesz? –Powiedział wciąż mi się przyglądając.
-Inna?... To znaczy? –Spytałam zdziwiona wciąż unikając jego spojrzenia.
-Jesteś wyjątkowa. Wiem, znam Cię krótko, bardzo krótko, ale widziałem jak płaczesz, jak się uśmiechasz, jak się śmiejesz, jak o czymś myślisz, jak jesteś zła. Widziałem Cię wielu obliczach i w każdym jesteś inna niż wszystkie, pospolite dziewczyny. –Kiedy to powiedział na mojej twarzy ponownie pojawił się uśmiech. W tym momencie chciałam do niego podejść przytulić, pocałować, no ale cóż. Sam dobrze zaznaczył. Znamy się krótko a ja mogę dodać, że to i tak nie miało by sensu.
-Harry, naprawdę dziękuję ci za te słowa, ale nie uważasz, że to wszystko dzieje się za szybko? Nie chcę być niemiła, ale nie masz na co liczyć....
Przez chwilę  siedzieliśmy w ciszy unikając swojego wzroku. Uraziłam go, to jest pewne, ale ja nie jestem jeszcze gotowa na związek, który i tak rozpadłby się z powodu mojej choroby...

48 komentarzy:

  1. Rozdział jest bardzo fajny. A więc Maia z Harrym? Moim pierwszym wrażeniem było że to w Lou zakocha się któraś z głównych bohaterek bo to on był jako pierwszy z 1d w zakładce bohaterowie. Czekam na nn!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie można powiedzieć, że są razem :) Ale to wszystko sie wyjaśni w kolejnych rozdziałach :) -Maya xx

      Usuń
  2. Ojeju. Biedny Harry.
    Rozdział jest genialny.
    Czekam na kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uhuhu ale mu pojechała :) "nie masz na co liczyć" nieźle :D Rozdział jak zwykle jest genialny, tylko szkoda, ze taki krótki...
    Zapraszam do mnie:
    x1dforevernumber1x.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Piszcie te rozdziały dłuższe, bo Was trzepnę w szkole ! :D A tak na marginesie, to nie spodziewałam się, że TAK potraficie pisać :o

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział, bardzo mi się podoba. Czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  6. Boski odcinek:) Maya pasuje do Harrego:) przynajmniej tak mi się wydaje:) Pozdrawiam Asiek!

    OdpowiedzUsuń
  7. Boski rozdział :) Maya pasuje do Harrego, przynajmniej tak mi się wydaje :) Pozdrawiam Asiek!

    OdpowiedzUsuń
  8. Boszkkie <3 Czekam na dalszy ciąg :*

    OdpowiedzUsuń
  9. suuper :D szkoda ze taki krótki :c już nie mogę się doczekać kolejnego :D

    OdpowiedzUsuń
  10. podoba mi się wyglą bloga, jak tylko znajdę wolną chwilę to zabiorę się za czytanie rozdziałów ;) dam znać co i jak... ^^ Teraz chciałabym zaprosić cię do mnie ;) http://hope-love-truth.blogspot.com/ pojawił się prolog, może cię zainteresuje. xx

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaki fajny rozdział, kiedy będzię następny odpowiedz proszę...

    OdpowiedzUsuń
  12. Proszę was róbcie dłuższe rozdziały !!! kiedy będzie następny!? Nie mogę się doczekać ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejny powinien pojawić się w piątek wieczorem albo sobotę rano :) -Maya xx

      Usuń
  13. Weszłam tu przed chwilą, i tak se czytam ten rozdział i jest boooski. Chciałabym już żeby był następny, piszcie jak najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak naprawdę macie talent do pisania bloogów. Szczerze nie chce żeby się kończył bo ten blog jest interesujący i to bardzo. Ta atmosfera która panuje w tym rozdziale... po prosu bomba! Ile będziecie jeszcze pisać rozdziałów? Jak dużo ludziom się spodoba wasz blog czy będziecie robić bardzo dużo rozdziałów? Mam nadzieję że będziecie go długo pisać bo nie chciałabym po prostu żebyście skończyli z prowadzeniem tego bloga. Czekam na następny rozdział, pozdrawiam :33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie, mamy zamiar napisać około 20 rozdziałów z epilogiem. Oczywiście jeżeli będziemy miały plany na napisanie więcej rozdziałów to będzie ich więcej chodź nie sądzę, że byłby to dobry pomysł bo blog wydawałby się monotonny i nudny. Zaś po tym blogu powinien pojawić się kolejny blog, również o One Direction, który mamy nadzieję, że się spodoba :)) -Maya

      Usuń
    2. A czy byłyby te same bohaterki czy już inne?

      Usuń
    3. Zapewne inne. Choć jest duże prawdopodobieństwo, że napiszemy kontynuacje tego bloga gdyż mamy dużo pomysłów związanych z tym blogiem. Kontynuacja polegałaby na tym, że byłyby te same bohaterki np. 3 lata później, ale jeszcze nic nie jest pewne bo mamy również pomysły na zupełnie innego bloga :) -Maya

      Usuń
    4. Aha, dzięki, fajnie by było bardzo gdy by była kontynuacja tego bloga. Ale to wszystko zależy od was. :DD

      Usuń
    5. fajne czekam na dalszy ciąg ;p

      Usuń
  15. Świetny rozdział ;)
    Na początku nie pasowały mi krótkie rozdziały,ale teraz stwierdziłam że tak jest fajniej bo trzymacie człowieka w niepewności co będzie dalej ;D
    Wyczekuję z niecierpliwością następnego :)
    PS. jeżeli macie czas zapraszam też do siebie yourheartbeat-mylove.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniały, na prawdę :D piszesz tak lekko, podoba mi się :)

    justinabathels

    OdpowiedzUsuń
  17. Ała, ała, ała! Harrego to musiało zaboleć...:( Biedak. Z jednej strony to ją rozumiem, ale zaś z drugiej nie. Bo przecież oni pasują do siebie, są tacy perfekcyjnie, że ja nie mogę...:( @0 rozdziałów tylko? Czemu tak malo! Ja chcę więcej! Cudownie piszecie i macie niesamowite pomysły:) Mam nadzieję że napiszecie więcej takich opowiadań:)

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo fajny rozdział ;) czekam na kolejny
    zapraszam do mnie http://just-us-and-this-sick-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. strasznie mi się spodobał przeczytałam cały blog iż jestem tu nowa i nie moge się oderwać no właśnie jak Harry to przezyje heheh ja też chce więcej rozdziałów. Masz talent do tego.. Życze dalszej weny twórczej i zapraszam do siebie www.agalem.blogspot.com
    + dodaje się do obserwatorów

    OdpowiedzUsuń
  20. Hiii :D

    Spodobał mi się ten blog :D
    Odnoszę wrażenie, że Maya zacznie żyć z coraz
    większym uśmiechem na twarzy dzięki Harre'mu :)
    Czekam na kolejny:)

    Podrawiaaaaam !

    OdpowiedzUsuń
  21. Podoba mi się to, że jasno postawiła sprawę. 'Nie masz na co liczyć' i już! :)))

    http://give-me-love-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. 5 rozdzial czytam juz 3 raz! Bardzo mi sie spodobal... kiedz nastepny??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powinien pojawić w piątek albo sobotę :)-Maya

      Usuń
    2. ok, dzięki , nie mogę się już doczekać :DD

      Usuń
  23. Strasznie chcialabym zeby oni byli razem, mam nadzieje ze bedzie cos pomiedz nimi ;
    S

    OdpowiedzUsuń
  24. Strasznie mi się podoba, czekam na następny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  25. http://24.media.tumblr.com/18f030c3e2bae6f43757a7271fe2feef/tumblr_mgks8kBwHp1r8bvhoo1_500.gif hehe :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Hej, mam pytanie do Mayi. Jeżeli piszesz rozdział mogła byś proszę dodać też gify z harrym ? I fajny rozdział ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, czemu nie. Postaramy się w następnym rozdziale dodać także gif z Harrym :) -Maya

      Usuń
  27. switny rozdzial, i caaaaly blog <3 , zapraszam do siebie
    http://1directiondreaming.blogspot.no/
    mam nadzije ze sie spodoba, licze na opinie i z gory dziekuje<3

    OdpowiedzUsuń
  28. Genialny rozdział !<3 Kiedy będzie następny ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinien pojawić się dziś wieczorem bądź jutro po południu :) -Maya

      Usuń
  29. Zapraszam do mnie na kolejny rozdział:
    http://someone-between-us.blogspot.com
    Myślę, że wyrazisz swoją opinię:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Odpowiedzi
    1. Nowy rozdział już się pojawił, zapraszam do przeczytania oraz komentowania :) http://love-treachery-disease.blogspot.com/2013/01/rozdzia-szosty.html#comment-form -Maya

      Usuń
    2. Hej mam jedno pytanie do ciebie Maya. Mogła byś jakoś przyśpieszyć twojego rozdziału ? Bo jestem bardzo ciekawa co się działo z Mayą gdy Liv była z Zaynem. Będę ci bardzo wdzięczna jak co to dziękuję i pozdrawiam ! :*

      Usuń
  31. Maya jest taka urocza <3

    OdpowiedzUsuń
  32. To mój ulubiony rozdział <3

    OdpowiedzUsuń